Kolejne dwa weekendy mamy już zapełnione w 100 %, dlatego zakasałam rękawy i rozpoczęłam świąteczno – wiosenne szaleństwo ! 🙂
Zaczęło się od przycięcia wierzby mandżurskiej – bardzo lubię jej powykręcane gałęzie. Moja mama używa ich do ozdoby u siebie, ja szybko podłapałam jej pomysł i postanowiłam nieco go zmodyfikować 🙂 Dodatkowo doszłam do wniosku, że skoro wiosna zbliża się wielkimi krokami, to wykorzystam jej naturalne piękno – świeżo ucięte gałęzie drzewka włożyłam do wody. Już po dwóch dniach pojawiły się pąki, a teraz powoli, stopniowo rozwijają się z niej liście.
Wierzba na świeżo przed |
Już kilka dni z nami. |
Zbliżenie – widać, że wazon otoczyłam korą i dodałam kilka filcowych ozdóbek. |
Wspominałam już wcześniej, że nie przepadam za sztandarowymi wielkanocnymi kolorami – nie dla mnie żółty, zielony i bardzo jaskrawe odcienie niebieskiego. Postanowiłam więc ugryźć ten okres z drugiej strony – spojrzeć na niego z tej “natura budzi się do życia” strony.
Wieniec DIY. |
Dlatego poszłam w akcenty naturalne – jajeczka (albo imitacje jajeczek), piórka, surowe drewno, wiklina. Zamówiłam odpowiednie półprodukty i zakasałam rękawy.
Ozdoba szklanego stolika – styropianowe jajeczka w pustym tumblerze po średniej świeczce YC, Biedronkowe lampioniki i w tle kalendarz Pepco. |
Skoro kolory wiosny nie były dla mnie, a zimowy wystrój zdecydowanie się przejadł zdecydowałam się pobawić moimi ulubionymi, sprawdzonymi połączeniami – biel, szarość i jasnoróżowe akcenty.
Kanapa bez pakietu ozikowego. |
Opcja z pakietem ozikowym. |
Pucznik idealnie potrafi się wkomponować w stylistykę. |
Zarówno w sypialni jak i w salonie postawiłam na skromne akcenty. Nikt przecież nie chce dostać jajami po głowie ! 🙂
Okno w sypialni i króliki na patyku. |
Wyglądają niemal jak prawdziwe! 🙂 |
Ostatni królik na patyku, kibicuje budzącej się do życia hortensji, a po boku widać azalię 🙂 |
A tak wyglądają nasze nocne stoliki – u męża bukiet drewnianych kwiatów, a u mnie przedniej urody królik 🙂
Jak widać – ceramiczny słoik YC z limitowanej serii Dream Garden 🙂 |
U mnie na szafce nocnej z kolei porządku pilnuje królik z serduszkiem 🙂 |
Na razie to tyle – nie planuję już nic zmieniać do świąt 🙂 Ciekawa jestem co sądzicie? 🙂
Wygląda to wszystko super uroczo, bardzo podoba mi się wystrój u Was w domu, moja kolorystyka 😀 Szkoda, że sama w ogóle nie umiem łączyć takich bibelotów, żeby to wyglądało ciekawie 😉
Bardzo dziękuje ! 🙂 Mnie się też tak wydawało, że nie potrafię zbytnio, ale jakoś samo wychodzi 🙂
Też bardzo lubię tę wierzbę i właśnie się na nią czaję 😉 Od razu wiadomo, że jest wiosna 😉
Pozdrawiam!
Świat Niko
Okazało się, że oziki też lubią 🙁 przeprowadziły na nią zamach w ogródku 🙁
czuć wiosnę wszędzie 🙂 a z wszystkich pasteli modnych wiosną, w tym roku niezaprzeczalnie króluje róż ! 😀
Ja w ogóle kocham kocham róż strasznie! 🙂
ja też 😀 ! przy bielach,szarościach i czerni w domu prezentuje się wręcz idealnie 🙂
W ogóle to strasznie zazdroszczę domu przystrojonego już na święta, ja w tym roku strasznie do tyłu jestem :/
Ale ślicznie! Nie mogę wchodzić na Twojego bloga, kiedy piszesz posty wnętrzarskie, bo zaraz mam ochotę lecieć do banku po kredyt hipoteczny 😛
Oj jak mi miło! 🙂 Po kredyt hipoteczny na daczę jakąś pod Warszawą? 😛
Daczęn(no dobra, dom z kawałkiem czegoś, co udaje ogródek) pod Warszawą (a właściwie w Warszawie, ale w zupełnie nieakceptowalnym dla mnie dystansie od centrum) to już mamy. Apartament w Śródmieściu jest tym, czego mi potrzeba! 😛
A to elegancko 🙂 W takim razie trzymam kciuki za apartament w śródmieściu (niedaleko jakiegoś rozsądnego parku gdzie T. mogłaby się wyszaleć 🙂 )
Pięknie, w końcu znalazłam bratnią duszę pod względem – natura nad kiczokolory! Wszystkie niby surowe elementy w Twoim wydaniu nabierają subtelności i klasy. Aż mnie natchnęłaś do rozpoczęcia małej metamorfozy z okazji nadchodzących świąt. 🙂 A świecące kule wciąż są na mojej liście must have 🙂 Pozdrawiamy!
Ach ach jak miło! 🙂 Kurczę to jakby się dało to ja proszę zdjęcia 😀 Kule są masthewami! 😛 Co prawda sukcesywnie merlaki usiłują bawić się nimi jak piłką…ale z rzadka 🙂
Bardzo fajnie to wygląda. 🙂 Jednak dla mnie chyba trochę "za smutno".
Czy u Ciebie jest również zwyczaj wysyłania kartek na Święta?
Raczej nie wysyłamy, a szkoda 😉
Dla każdego coś innego – nie przepadam za jaskrawościami w mieszkaniu 🙂
Ponieważ uwielbiam pisać listy – nie jestem wstanie opuścić tej tradycji z kartkami. I tak dzisiaj wysłałam ich 5. 🙂
No toż pewnie, każdy ma swoje preferencje. 🙂 Ja za to wolę jak jest trochę bardziej kolorowo. 😉 Ale takie naturalne ozdoby również mi się podobają. Jest w nich coś takiego co przyciąga wzrok. 😉
tego, że całość przepiękna, idealna i w ogóle nie będę powtarzać, ale poduszek zazdro najbardziej! zakochałam się w nich 😀
Pst pst poduszki z allegro – te w gwiazdki i zygzaki po 7 zeta sztuka! 😀
Uwielbiam takie kolory, Wielkanoc w jaskrawych kolorach mi się już 'znudziła' 😀
Mi też mi też! 😀
Mimo, że to wszystko wygląda u Ciebie prześlicznie i uroczo, a te delikatne i subtelne ozdoby działają bardzo kojąco i cieszą oko, to ja i tak jeszcze nie wyrosłam z zielono – żółtej Wielkanocy… Może z czasem mi przejdzie 😉 Najbardziej spodobały mi się styropianowe, nakrapiane jajeczka i różowy kocyk 🙂
Nigdzie nie jest powiedziane, że musi przejść! 🙂 "Wolnoć Tomku w swoim domku" 🙂
Ja chyba oszaleję na tym twoim blogu 😛 Patrzę na zdjęcie, słoik po tumblerze z YC, za chwilę ceramiczny słoiczek po Sweet Pink, Iluma, świeczka z WW, średniak z YC z osłonką, a jako wisienka na torcie książka "Mój pies się nie boi". No i co ja biedna mam zrobić.
Pozdrawiamy,
Ola i Habs
WOW! Wielki szacun, co za wprawne ( i bardzo fachowe!) oko :)) Nawet kilka postów o YC popełniłam 🙂
Haha powaga, żeby dojrzeć świeczkę WW (Beach Boardwalk) i średniaka (a tak naprawdę – maluszek Raindrops On Roses) to trzeba niesamowicie być spostrzegawczym. Złota gwiazdka! 😀
Moja droga, jesteśmy na tej samej grupie uzależnieniowej od zapachów na FB, to takie zboczenie 😉
Hahaha, ale żeby aż tak? Szok i niedowierzanie! A książkę jeszcze poznać po okładce i kolorach…no no! 😀
Ogólnie wszystkie pomysły są bardzo efektowne, ale najbardziej podobają mi się te sztuczne jajka, do złudzenia przypominające prawdziwe. Mimo wszystko nadal mi nie zbrzydły pstrokate wielkanocne kolory 😀 Psiaki doskonale wpasowują się w klimat, obserwuję i zapraszam do mnie http://pyziowyniszczycie.blogspot.com
Te jajka skradły moje serce, są takie maluśkie! 🙂
Jest.. idealnie. Mam nadzieję, że chociaż część tych inspiracji zostanie mi w głowie na przyszłość :). Moja mama też trzyma się takich kolorów, zdecydowanie wszelka jaskrawość odpada.
Jej, dziękuję! Ja mam taki folder z inspiracjami – pinterest rządzi 😀
Ok, postanowiliśmy, że się do Was przeprowadzamy! Zalety tego są takie, że Cookie lubi duże psy w typie owczarków i na pewno będzie chętny do zabawy z Baloo i Ruby, ja mam po stokroć mało czasu wolnego, ale gdy go mam to dobrze sprzątam i świetnie gotuję, a Janek robi bez marudzenia zakupy, nieźle wynosi śmieci i coraz lepiej karmi ludzi.
Ooookeeeej? 😉
Pewno mamy cały dół jeszcze ! (choć na razie brak funduszy powoduje, że wygląda tam jak u Kiepskich :P) Jeden pokój mają fretki – reszta cała Wasza! 😀 Balu wstaje o 6 😛
No to świetnie, przeniesiecie się na dół a my zajmiemy górę, he he 🙂
Żarty żartami, ale naprawdę pięknie przygotowałaś się na nadchodzące święta 🙂
No przecież jasna sprawa! 😀 Zapraszamy 🙂
Ps. – Dziękuję! <3
Wybieram opcję z pakietem ozikowym 🙂
Wedle życzenia! 😛
Szacuneczek! To wszystko jest tak idealnie wkomponowane, że oglądając same zdjęcia zrelaksowałam się jak nigdy 🙂 A co dopiero żyć w takim wnętrzu, to musi być prawdziwa oaza spokoju (jedynie oziki mogą przyczynić się do jej zachwiania ^^).
Uhm…tego no…właśnie jeden jazgocze na dworze, drugi w domu 😛 Tyle jeśli chodzi o oazę 🙂
A jakże cieszy oko ten pakiet Ozzikowy. ♥
Pozdrawiamy
Ola i Baddy!
http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/
Bez pakietu ozikowego nie ma zachwytu nad zdjęciami 😛