Witamy się w nowym roku! 🙂 Tym razem pojawi się etatowy wyciskacz łez, poznamy świetny patent na ochronę psich łap, dowiemy się czy naprawdę czipowanie jest takie niezawodne, pogadamy o wadach owczarków australijskich, tym razem na poważnie…a na koniec znów się wzruszymy. Jesteście gotowi?
Jak Hitchcock zacznę od trzęsienia ziemi. A dokładniej od filmu, który złamał moje serce, spowodował że z płaczem wtuliłam się w sierściuchy. Ten film doskonale pokazuje o co tak naprawdę chodzi w psich sportach. To budowanie relacji, wspólne zrozumienie i miłość. Nic więcej.
Ostatnio mrozy zaatakowały z przytupem. My mamy to szczęście, że piesełki mieszkają na wsi, więc sól sypana na chodniki nie daje im się we znaki, ale dla wszystkich psich nieszczęśników w miastach właścicielka labradora Fado podrzuca ciekawy przepis.
Trochę stereotypowo*, ale niestety podpisuje się pod większością z tych sytuacji (choć należę do szczęśliwych dziewczyn z prostymi włosami).
* U nas w rodzinie krąży historia, która miała miejsce jeszcze za czasów studenckich, kiedy to z Panem Mężem byliśmy w kinie i oglądaliśmy “Baby są jakieś inne“. W trakcie tyrady “po co baby malują się w kinie”, kończyłam malować usta, cóż za timing! 😛
Pokutuje przeświadczenie, że zaczipowany pies jest bezpieczny, i natychmiast po przyłożeniu czytnika się odnajdzie. Otóż, niestety tak nie jest.
Mocny tekst Żakliny o wadach owczarków australijskich, bardzo ważny, prawdziwy i…jeśli jesteście zainteresowani rasą – przeczytajcie, to naprawdę nie są “łatwiejsze border collie”!
Oto odpowiedź na pytanie “kiedy będę mógł wycofać smakołyki podczas treningu?” [ang]
Styczniowe zestawienie kończę kolejnym wyciskaczem łez, ale nie ma siły, musiał tu trafić ten tekst. Riennahera odpowiada na pytanie czy warto mieć psa.
To tyle w tym miesiącu. Jeśli znaleźliście gdzieś w czeluściach sieci dobry, wartościowy tekst, to nie bądźcie sobki, podzielcie się, podrzućcie mi na maila, albo na fb, niech świat go pozna! 🙂
Jak Wam się podobało? Jestem okropnie ciekawa!
No i się splakalam znowu w pracy. Koledzy już na mnie dziwnie patrzą. Ten pierwszy filmik, o starym agilitowym psie, mnie rozłożył na łopatki. Mam słabość do psich staruszków.
To prawda! Ale mega wzruszająca, widoczna więź <3
Czytając wstęp poczułam się jakbym oglądała początek programu Top Gear, a w mojej głowie rozbrzmiał głos Clarksona… Nie wiem czy to celowy zabieg z Twojej strony i inspiracja tym oto programem, czy po prostu za dużo się naoglądałam, ale strasznie mnie ten fakt rozbawił 😀
Nie nie 😉 Co więcej nigdy tego programu nie oglądałam (nie mamy telewizji w domu) :)) A tak zaczynam każde kieszonki, myślę że to dość standardowo 🙂
Też się poryczałam. 🙂
Piątka!
przeczytałam ten tekst o australijczykach, w dużej mierze się z nim zgadzam, tylko jedno mnie zastanawia – ten “pies stróżujący”… nie wiem czy mój młody jest jeszcze za młody czy co, ale instynkt stróżujący to on ma zerowy, podobnie z agresją 🙂 W weekend się przekonamy jak tam z instynktem pasterskim 🙂
Może w ogóle czegoś takiego nie dostać :)) Balowi korba “TO MOJE” od jakiś kilku miesięcy się przestawiła i ma dziwne fazy, ale wie, że ma nad sobą panować, bo mnie to wkurza 😛 Może być tak, że wcale nie będzie stróżował, a może być tak, że po roku znienacka mu się włączy. Trzymam kciuki, za opcję pierwszą! 😀
aaa zresztą miałaś opcję NIELUBIECIEOBCY jak przyszłaś do nas. Darcie ryja Balowe już opanowane, ale roboty było na pół roku 🙂
Fajne zestawienie. Przepis na balsam do psich łap przydatny.
Pozdrawiam, Michał z szkola-doberman.pl wrocław
Dzięki! 🙂
Film to prawdziwy wyciskacz!
Oj tak!
Jakoś przeoczyłam ten wpis u Fado o balsamie na psie łapki, a na prawdę przydatny. Sznaucero okropnie wylizuje łapy w taką pogodę, opuszki popękane, wazelina i balsamy jak najbardziej wskazane!
Moi zdaniem jest świetny, mam nadzieję, że Wam się przyda!
Filmik był wzruszający. Dziękuję za pokazanie mi go. Chip mamy, ale sprawdziłam przed chwilą – są na nim dane schroniska, nie moje!
No właśnie! A od mnogości baz gromadzących numery można dostać zawrotu głowy :/
Jejku! Ogromnie się wzruszyłam przy tym filmiku. Pięknie pokazany sens przyjaźni psa z człowiekiem, nie liczy się wynik, a współpraca i zabawa z niej czerpana. Nic dodać nic ująć 🙂 Tekst o aussikach, faktycznie mocny i serio daje do myślenia o rasie. Bo tak jak przy niej i innej należy zastanowić się z 10 razy zanim weźmie się psa po swój dach.
Nie mogę się doczekać, co ciekawego znajdziesz do kieszonek lutowych 😀
Już gromadzę linki, nie bój nic! 🙂
Ojezu jaki filmik! Ryczałam już od drugiej sekundy, jak zobaczyłam jak sobie ta psineczka koślawo już chodzi i myślałam, że to już tak tyle, ale końcówka to już totalny hardcore! Ostatnio ryczałam aż tak na Królu Lwie. Co te psie staruszki w sobie mają, że aż tak potrafią rozerwać serducho?
Po stokroć dzięki za ten filmik! <3
Jejku jej, nie spodziewałam się aż takiego odzewu!<3 Cieszę się, że tak się spodobał filmik <3 Mam 11 letnią bokserkę u rodziców i miłość do niej mnie przeraża 🙂 Aż strach pomyśleć co to będzie jak w końcu się zestarzeje 🙁
Jeśli wierzyć byłemu właścicielowi Ogiego (a generalnie nie znajduję powodu, dla którego miałby kłamać) to nasz Dziadełek ma już ponad 18 lat…Lata dają mu się już we znaki, ale są dni kiedy zachowuje się, jakby kompletnie nie zdawał sobie sprawy ze swojego zaawansowanego wieku. I to sprawia, że chce się walczyć o każdy kolejny dzień, a każdy jeden cieszy, jak nic innego. Dużo zdrówka dla Waszej seniorki 🙂
O kurczę, osiemnastka to nie w kij dmuchał! 🙂 Wzajemnie, wszystkiego dobrego dla Ogiego! <3 Uściski!
Wszystko czytałam (to już chyba jakiś -holizm? Blogoholizm?) jeszcze zanim przedstawiłaś. Tylko wyciskacza łez nie i trochę się boję, poczekam aż współlokatorka sobie pójdzie, szkoda mi tak niszczyć sobie wizerunek podłęj suki jednym tekstem o pieskach 😀
“czytałam, zanim to było modne!” 😀
Podoba się! Bardzo! Żądam większej ilości “kieszonek” w lutym! 😀
Zrobię co w mojej mocy! 🙂