[RECENZJA] Paczka z niespodzianką – recenzja Paki Zwierzaka.

_MG_0003zzz
Emocje i oczekiwanie na paczuszkę.

Należę do osób, które uwielbiają niespodzianki, prezenty, drobiażdżki, lubię być zaskakiwana dodatkami, kocham oczekiwać na paczki. Kiedyś, gdy mieliśmy tylko Bala zdarzyło mi się zakupić kilka takich paczek – i z ich zawartości byłam bardzo zadowolona. Niedawno ekipa Paki Zwierzaka zaproponowała mi wysłanie paczuszki do testów – chcecie zobaczyć co tam w środku znaleźliśmy? 🙂

Podczas domawiania szczegółów współpracy, bardzo spodobało mi się podejście Pani Asi – uprzedziłam ją, że posiadam psy na BARF, więc część produktów niekoniecznie musi nam przypasować – zapewniła, że wszystko będzie “koszerne”, i dopytała, czy może dodać mokrą karmę, czy pieski ją zjedzą. Potem umówiłyśmy się, że skoro mam dwa psy rzeczy niepodzielnych będzie więcej. To zawsze zniechęcało mnie od zamawiania takich paczek -wielki plus, brawo i super dla Paki!

W paczce znaleźliśmy osiem produktów, na początku dość sceptycznie podeszłam do zawartości tego wydania paczki. Kolejność występowania produktów zachowałam według załączonej broszurki.

1.Zabawka pluszowa – Grande Finale.

_MG_0028

Opis producenta: “Pluszowa zabawka w kształcie serca lub kości, w różnym rozmiarze, dopasowanym do wielkości psiaka.

Hm, przyznam, że miałam bardzo mieszane uczucia. W sklepie zoologicznym nigdy nie zwróciłabym na nie uwagi. Ot, serduszko wypełnione miękką watoliną (?) obleczone brudoodpornym, nieprzyjemnym do trzymania w pysku materiałem. Mam psy, które bawią się absolutnie wszystkim co im zaproponuję (smyczą, szmatką kuchenną, ręcznikiem po wycieraniu łap, butelką plastikową, skarpetką, a Baloo ostatnio zrobił vaulta na…pudełko od zapałek:P), więc zastanawiałam się, czy odnajdą w tej zabawce walory, których ja nie widzę. I wiecie co? Znalazły! Wręczyłam każdemu do pyszczka po serduszku i rozpoczęły się dzikie gonitwy, mlaskania i walki podjazdowe.

_MG_0007

Podczas gdy ja zbierałam szczękę z podłogi, harce trwały w najlepsze. Nie wiem o co chodzi. Potem chwilkę poszarpaliśmy się – w efekcie w serduszkach powstały dziurki, które nie mają tendencji do powiększania się. Nie jest to dla nas towar pierwszej potrzeby, estetyka zupełnie nie moja, ale pieski zadowolone, długo bawiły się serduszkami. Trwam w szoku.

_MG_0019

2.Przysmak Woolf.

page

Po zabawce nastąpiła długa lista produktów spożywczych, których pewnie sama nie kupiłabym. Na pierwszy ogień poszły smakołyki w kształcie serca (no dobra, trochę mnie wzruszyły i podbiły serduszko:P).

Na karteluszce napisano “Przysmak w kształcie serca z 100% wysokiej jakości protein. Nie zawiera konserwantów, barwników i chemicznych dodatków. Zdrowa i pożywna przekąska odpowiednia dla psiaków każdej wielkości i w każdym wieku.

Duże zastrzeżenie mam do składu, który widnieje na odwrocie. Otóż, moi drodzy: “mięso kaczki lub kury 85%, ryż 8% minerały, skrobia, gliceryna”. Nam to wsio rawno, ale właściciele psów alergików mogą mieć uzasadnione  zastrzeżenia.

Według mnie na trening się nie nadają, dla mnie to jest smakołyk typowo pod “wowow, byłaś taka grzeczna w kąpieli” albo “no no, kto to tak ślicznie wszedł do klatki na komendę“, “naprawdę dzielnie zniosłeś ten bolesny zastrzyk” czyli psi odpowiednik złotej gwiazdki za zachowanie. Co ciekawe – Ruby dość długo go żuła, muszę przemyśleć zakup kolejnej paczki na klajstrowanie rozdartego ryja. Oziki – jak to oziki, żarłoczne okropnie, więc i to zjedzą z pocałowaniem ręki (zaznaczam, że to psy, które cieszą się z suszonego chleba:P). W mojej opinii całkiem fajna sprawa na tak zwane wyciszające jackpoty. Kupiłabym ponownie na seminarium czy innym evencie, bo fajnie się sprawdziły, duży minus dla producenta za dość swobodne podejście do składu 😛

3. Spray/krem do łap Pro Care Trixie.

_MG_0037

Balsam dla łap, szczególnie polecany w okresie zimowym i po nim, w celu odzyskania gładkości skóry. Niezwykle przydatny podczas spacerów po nierównym podłożu.”

Kolejny produkt z serii nie kupiłabym, ale pewno się przyda. Planujemy start w dogtrekkingu, wybieramy się w góry więc trochę pretekstów do zastosowań tego wynalazku się znajdzie. Poza tym zbliża się lato (proszę, przemilczmy to!:P) i akurat u nas na wsi większym problemem jest gorący asfalt i wyschnięta ziemia niż sól. Zawiera wosk pszczeli.

4. Naturalna noga wieprzowa Alpha Spirit.

_MG_0057

Prawdziwa noga wieprzowa zachowująca wszelkie naturalne właściwości. 100% świeża i naturalna, odpowiednia dla każdego psa. Zaspokaja potrzebę żucia i niweluje kamień nazębny

Skład: noga wieprzowa. 😛

Oj, proszę Państwa, to jest hit. Markę Alpha Spirit znam i poważam od dłuższego czasu. Zdarza mi się zakupić ich produkty podczas szaleństw zakupowych w sklepach internetowych. Nogi wieprzowej jeszcze nie podawałam, mam uzasadnione wątpliwości wobec wieprzowiny w ogóle. Jeszcze nie odważyłam się wprowadzić świnki w psiej diecie BARF, choć wiem, że wiele osób ją podaje i nie ma zastrzeżeń. Ja mam, bo widziałam mękę psa zarażonego wirusem Aujeszkyego, no.

ddd

Największym superficzerem tej nogi jest fakt, że ma na sobie mięsko. Moim psom oczy z orbit wychodzą, mówią, że “omnom taaakie dobre!” W ferworze zacieszu psów odnalazłam jeden minus. Nie potrafię odnaleźć informacji o sposobie konserwacji tej przekąski (i znów – z zasady nie daję produktów wędzonych). Jedna noga czeka grzecznie w pudełku na seminarium mantrailingowe, może zdoła zająć umysł Puczinki na czas oczekiwania.

5. Walentynkowy przysmak Alpha Spirit.

_MG_0045

“Hipoalergiczny przysmak dla psów, nie zawiera zbóż, mączek mięsnych ani glutenu. Bogaty w składniki odżywcze, poprawia kondycję sierści i jest bardzo dobrze przyswajalny”

Skład: 85% świeże mięso i świeże ryby (35% świeżej jagnięciny), kiełki roślin strączkowych: groch zwyczajny, biały groch, soczewica jadalna, glicerol, susz wodorostów, drożdże z gatunku Saccharomyces cerevisiae, glukozamina, siarczan chondroityny.

Jak już wspomniałam wyżej lubię i cenię produkty Alpha Spirit, nie do końca jednak podoba mi się takie ogólnikowe potraktowanie składu – jakie mięso oprócz jagnięciny i ryb mamy na stanie? 🙂 Utrapienie alergików 🙂 Podoba mi się z kolei dodatek drożdży, wodorostów i glikozaminoglikanów. Co prawda trzeba by było zużyć miliony pudełek smaczków, aby polepszyć stan sierści czy stawów, mimo wszystko zawsze to lepszy kierunek niż lepienie smakołyków dla mięsożerców mąką.

6. Próbka karmy Alpha Spirit.

_MG_0050

“Półwilgotna sucha karma dla psów, wyprodukowana ze składników nadających sie do spożycia przez ludzi. Nie posiada zbóż, glutenu ani konserwantów. Karma jest bogata w witaminy i składniki odżywcze”

Skład: 85% Świeże ryby śródziemnomorskie (świeży tuńczyk, świeże anchois – Engraulis encrasicolus, świeży
miecznik – Xyphias gladus, świeży ostrobok – Trachurus Mediterraneum, świeży okoń morski – Dicentrarchus
lobrax, świeża sardynka europejska – Sardina pilcardus), kiełki roślin strączkowych (groch zielony, groch biały,
soczewica jadalna), gliceryna, ekstrakt z Yucca Schidigera, ekstrakt drożdżowy Sacharomyces cerevisiae,
Tauryna, glukozamina, siarczan chondroityny. Naturalne środki konserwujące: tymianek i rozmaryn. – jak zwykle firma nie zawiodła.

Akurat nie przepadam za dodawaniem próbek do tego typu paczuszek, ale z drugiej strony to jest kolejny zestaw smaczków do przetestowania. Na plus przeważa fakt, że pieski jak szalone obwąchiwały tą niepozorną próbkę, wzbudziła wielki entuzjazm.

7. Baton Bracia Chart.

_MG_0030

“Bardzo zdrowy, świeży, wykonany ze składników najwyższej jakości posiłek dla psa. Pełnowartościowy catering dla psa, możesz zamówić z dostawą do domu!”

Skład: mięso wołowe 30%, podroby wołowe 25%, ryż 30%, warzywa 13%, dodatki (nasiona, oleje, pestki) 2%

Bardzo się cieszę, bo dużo słyszałam o firmie i byłam zaciekawiona ich produktami. Planuję mieszanką napchać kongi – raz na jakiś czas i barfnym ozikom należy się fast food! 🙂

8. Gratis – kabanos Planet Pet.

_MG_0033

Skład: skład: 70% mięso wołowe 30% wątroba wołowa

Skład piękny, niuchanie intensywne. Mam nadzieję, że sprawdzi się jako wabik na szkoleniu.

Oprócz tych produktów Paka Zwierzaka dorzuciła broszurkę (strasznie fajna inicjatywa!) Emilii ze świetnej strony Proste Szkolenie Psa. Bardzo dobry pomysł!

PODSUMOWANIE:

Co mi się podobało? Produkty dobrej jakości o fajnych składach. Innowacyjny pomysł z wprowadzeniem książeczki z instrukcją nauki sztuczki. Zaskoczyło mnie mocne zaangażowanie moich psów w pożeranie/zabawę poszczególnymi produktami – nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tyloma strzałami w dziesiątkę – szczególnie, że moje odczucia względem prezentów były dość letnie.

Co bym poprawiła? Wygląd kartki opisującej zawartość paczki – widać oderwane kanty, sugerowałabym inny papier, ale ja mam wielką słabość do ładnych, starannych opakowań (lepetitpet <3) 🙂 Jeśli jest taka możliwość zastanowiłabym się nad wprowadzeniem jeszcze innych kryteriów paczek, oprócz różnicowania ich ze względu na rozmiar (dla alergika, dla pieska, który się nie bawi, dla pieska, który woli zabawki) nie wiem na ile to jest możliwe*. Wolałabym również więcej ilość gadżetów czy zabawek kosztem jedzonka.

DLA KOGO? Dla właścicieli piesków, które nie maja problemów zdrowotnych, dość umiarkowanie trenujących z psami (u nas te smakołyki znikną najwyżej w tydzień), dla osób dopiero poznających światek kynologiczny, raczej z jednym psem (chyba, że ekipa pokusi się właśnie o wariant “rodzeństwo”, “XXL” czyli powiększenie paki za dodatkową opłatą) .

Ja jestem zadowolona, choć po otwarciu paczuszki miałam mocno mieszane uczucia – produkty, a raczej reakcja moich ciapków na nie obroniły się same! Bardzo dziękuję za tę lekcję pokory i możliwość przetestowania Pace Zwierzaka!

*Czytelnicy donoszą, że taka opcja, owszem jest podczas wykupowania abonamentu.

19 komentarzy na temat “[RECENZJA] Paczka z niespodzianką – recenzja Paki Zwierzaka.

  1. Rozłożył mnie na łopatki ten skład Woolf, bardzo luźne podejście mają 😀
    Maść Trixie stosujemy już drugi rok i sprawdza się super, w tym roku w sumie niewiele zużyliśmy zimą, więc sprawdzimy jak podziała na gorący asfalt. Generalnie z tych tańszych ludzie je polecają, właśnie z uwagi na ten wosk pszczeli 🙂
    Nogi z Alpha Spirit testowaliśmy i niby wszystko super, ale jakoś nie mogę się przekonać do podawania ich częściej… Tak na spróbowanie ekstra, ale póki co jednorazowo 😛

    1. Fajnie słyszeć głos o maści! Mam nadzieję, że będę pamiętać o jej używaniu, bo wydaje się wcale porządnym gadżetem 🙂

      Miałam to pisać, ale sobie odpuściłam – uważam, że pieski nie przyzwyczajone do BARFa na co dzień nie powinny zbyt często ich jeść – już widzę te zaparcia i problemy.

  2. My kupiliśmy pierwszy raz lutową pakę z okazji pierwszej wspólnej rocznicy z Luną. Pomysł bardzo mi się podoba, a co do zawartości no to podobnie mieszane uczucia, Ale noga wieprzowa? Jezu jaki był szał! Mam wrażenie, że po rocznicowym spacerze nie mogliśmy jej dać nic lepszego. Jaka była radocha i memłanie ponad godzinę(!). No i te serduszka też super i Bracia Chart dali radę. Myślę, że do tych produktów na pewno wrócimy. A czy do samej paki? Szczerze powiedziawszy pewnie też, bo kocham niespodzianki i kiedyś znowu się skuszę 🙂

    1. Właśnie u mnie tok myślenia był ten sam – na początku było “eee czy ja wiem?”, potem “kurde, piesły mówią, że tak. Ale chyba już nie kupię.” A teraz myślę, że kiedyś, jeszcze…:P

  3. Dziękujemy serdecznie za świetną recenzję! 🙂 I mamy dobrą wiadomość, możliwe są praktycznie każde kryteria doboru Pak, dla psiaków alergików, nie bawiących się, z alergiami itd. 🙂 Staramy się podchodzić do każdego klienta indywidualnie. Bardzo cieszymy się, że Paka sprawiła radość Baloo i Ruby <3 Pozdrawiamy!

  4. Bardzo lubię pakę zwierzaka. Owszem, są paki bardziej i mniej udane, ale i tak lubię rozpieszczać mojego psiaka w ten sposób 😉

    Aha i jeszcze jedno – w momencie zamawiania paki można w uwagach wpisać informacje na temat alergii lub rzeczy, których psiak nie lubi i ekipa Paki uwzględnia to w momencie kompletowania zestawu 🙂 Mój psiak nie może używać zabawek ze sznurków, bo je zjada, a następnie wymiotuje, więc za każdym razem kiedy większość psiaków dostaje zabawkę ze sznurka, my dostajemy coś równie fajnego, ale np z gumy 🙂

  5. Kurcze, ja jakoś nie mogę się przekonać do takich paczek. Mam wrażenie, że za równowartość paczki kupię lepsze rzeczy (a przynajmniej takie, które mnie interesują). Strasznie podoba mi się element zaskoczenia, ale chyba wolę wydać hajsy na konkretną rzecz. Boję się, że się rozczaruję 😉 Robiłam już kilka podejść do zamówienia takiej niespodzianki, ale tez patrząc na to, że w każdym miesiącu mam konkretny wydatek na psa, mam wrażenie, że paczka będzie fanaberią pełną niepotrzebnych rzeczy :-p Zobaczymy, może kiedyś się przekonam 🙂
    Pozdrawiamy!

    1. Właśnie u mnie sytuacja się miała podobnie, a przy dwóch psach już w ogóle mnie przestało kusić. A teraz ja byłam znacznie chłodniej nastawiona niż psiaki 🙂

  6. Myśmy się zastanawiali nad nią, ale cena mnie nieco przeraża. Choć zawsze (do tej pory) czytałam pozytywne opinie o niej, to może kiedyś zamówimy sobie.

  7. Nie bardzo ogarniam koncepcję tej całej Paki, ale wiadomo 😉 Sami Legion często obdarowujemy bez okazji, a niespodzianki chyba każdy lubi. Może czas się skusić 😉

  8. Same pyszności widzę! Ja właśnie zawsze obawiałam się zawartości paczki jeśli chodzi o jedzenie, Emet jest na większość uczulony więc szkoda by było zamawiać. Ale akurat ta paczka wygląda bardzo fajnie :).

  9. Cały czas chodzi za mną zakup tej paczuszki.
    Zawartość bardzo ciekawa, ale to serducho… No nie wiem, mój nie umie bawić się pluszakami, rozszarpuje o razu…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *