Zapraszam Was na kwietniowe kieszonki, (tym razem z mocnym poślizgiem :))! Mam nadzieję, że wcale się na mnie nie gniewacie – ci, co są z nami na bieżąco na fanpage’u wiedzą co to się działo ostatnio w hartczakrowie 🙂 Tym razem zobaczycie raj na ziemi dla porzuconych psów, będziecie mieli okazję przeczytać jak jest żyć z agresywnym psem, poznacie kilka trików pozwalających szlifować umiejętności naszego psiego sportowca, porównacie czym tak naprawdę różni się odwrażliwianie od “zalewania” atrakcjami podczas pracy z psem lękowym i jakie są zalety i wady posiadania domu z ogródkiem. Zaczynamy?
Na rozgrzewkę – coś wspaniałego oto Psia Kraina – miejsce na Kostaryce, w którym wszelkie bezdomniaki mają szansę na szczęśliwe życie bez krat.
Miewacie wyrzuty sumienia, że Wasze pieski “gniją” w czterech ścianach? A może marzycie o momencie, w którym w końcu wyprowadzicie się na swoje? Zosia z Pies w Warszawie sprawnie podsumowała wady i zalety posiadania swojego kawałka zieleni.
Istnieje wiele zasad pracy z lękowym psem. Często tak bywa, że każda ma tylu zwolenników, ilu przeciwników. Dziś na tapetę bierzemy porównanie odwrażliwania psa na bodźce przy pomocy odwrażliwiania i “zalewania” go przerażającymi impulsami. [ang.]
Macie ochotę na chwileczkę oddechu? Oto 12 plakatów, który w zabawny sposób starają się walczyć ze stereotypami rasowymi.
Co widnieje na Waszych adresatkach? U moich psów to suche informacje imię + numer telefonu. Tu baza kreatywnych adresatek – moje serce podbiła ta z otwieraczem do piwa, a Wasze? 😛
Myślę, że nie wszyscy są zainteresowani pasterstwem, jednak niedawno natknęłam się na ten blog i jestem oczarowana zarówno językiem, jak i wartością merytoryczną. Polecam!
Trochę o świadomym pracy i codzienności z problematycznym psem.
A dla zainteresowanych, na koniec podrzucam Wam link do naszego profilu na flickr – tam możecie podejrzeć sobie zdjęcia z naszego Annówkowego obozu!
To tyle na dziś – jak Wam się podobało? Obiecuję wrócić do standardowego trybu publikowania postów – następny zjawi się już za kilka dni, to jest – w poniedziałek! Miłego weekendu!
Dzięki <3 BTW widziałam, że Wasz WIELKI ogród cały jest zielony, więc da się zrobić, wszystko zależy od wielkości ogrodu 😀
Nie ma za co! 🙂 To niestety nie nasz ogród – rodzicowy 🙂 my mamy nieco mniejszy, wiejski i wyboisty poprztykany gdzieniegdzie jabłonkami, wiśniami i czereśniami 🙂
Fajnie! Znalazłam kilka interesujących rzeczy do przeczytania. Dzięki za ogarniania internetów i zbierania wszystkiego w jedność dla takich leni jak ja. 🙂
Bardzo proszę! 🙂 Mimo małej ilości kieszonki zawsze utrzymują dużą liczbę wyświetleń, wiec myślę, że warto pokazywać Wam ciekawostki raz w miesiącu 🙂
Baaardzo dobry pomysł. 🙂 Pozostanę wiernym fanem! 😀 Promise! 😀