[top for dog] 4 twarze dog’s love

Spotkaliśmy się tu dzisiaj, aby zrecenzować ostatnie puszeczki w tym roku 😀 Tym razem zapraszam Was na podsumowanie testów jednej marki, kilku linii – Dog’s Love.

Podstawowa linia BIO – to trzy smaki karmy bytowej. Myśmy dostali indyka, kurczaka i wołowinę. Każda z nich ma sporą zawartość mięsa (około 63%), w tym 42% to mięso mięśniowe. Oprócz niego w karmie znajdziecie dodatek ekologicznego ryżu i warzyw oraz owoców.

Konsystencja w mojej opinii jest idealne – dokładnie taką lubię napełniać wszystkie zabawki na jedzenie. Jest miękka, ale nie płynie. Wygodnie wydostaje się ją z puszki, a jednocześnie nie “telepocze” i nie wylewa się.

linia BIO, linia CANNA, linia BARF

Niestety, każdy z moich psów reaguje na taki nadmiar dobra rozwolnieniem. Z żalem puszki przekazuję Zazu, bo u nas weszły idealnie, ale wyszły…no nie tak jakbym chciała 😀

Linia Canna to z kolei ciekawostka – są to mięsne puszki z dodatkiem konopii i oleju z konopii 🙂 Mój mąż widząc ich design wpadł w lekki stupor 😀 Karma po otwarciu istotnie ma zapach nie do pomylenia. Ma podobną konsystencję jak poprzedniczka (czyli dla mnie idealną) i wchodzi i wychodzi JAK ZŁOTO. Oczywiście nie dostawały jej na tyle długo, żeby zauważyć jakieś zbawienne efekty, jednak ogólnie jest świetna i warta uwagi.

Skład też jest naprawdę fajny – 60% mięsa (kurczak, indyk lub wołowina), ekologiczne warzywa, konopie i algi.

Ostatnia z mięsnych puszek do gratka dla BARFiarzy 🙂 Linia BARF to puszki utrzymane w duchu diety, dlatego są zalecane jako karma uzupełniająca, alternatywa diety BARF. Około 90% mięsa (w tym 46% mięsa mięśniowego, wolałabym, żeby było go jeszcze więcej) i dodatki. Tu jak w większości mięsnych puszek, konsystencja już jest bardzo twarda, i ciężko ją się nakłada.

Natomiast smakowitość, to oczywiscie 10/10. Po tych puszkach również rewolucji nie stwierdzono.

Płynnie przechodzimy do ostatniej linii, dla mnie równie ciekawej co ta z konopiami, szczególnie mając na uwadze pieski na diecie BARF, oraz próby wprowadzenia psom nieco warzyw do diety.

Linia BIO Greens/ Reds to propozycja nowatorska na rynku – puszki warzywno – owocowe.

Na początku – bardzo proszę o rozwagę – nie uważam, żeby psy powinny być wegetarianami, i nadal ostro trzymam się zdania, że mięso powinno być podstawą psiego pokarmu. Badania jednak wskazują, że warto wzbogacić jego dietę o dodatek warzyw i owoców.

W tej linii mamy do wyboru dwa warianty smakowe (i zarazem składowe) pierwsza to greens ( ekologiczna marchew 29%, ekologiczna cukinia, ekologiczne bataty, ekologiczny szpinak, ekologiczne jabłka, ekologiczne gruszki, ekologiczna bazylia, minerały, ekologiczne liście mniszka lekarskiego, agi morskie, glinka mineralna), druga to reds ( ekologiczna marchew, ekologiczna dynia, ekologiczne pomidory, ekologiczne bataty, ekologiczne jabłka, ekologiczne buraki 7%, minerały, ekologiczne liście mniszka lekarskiego, algi morskie, glinka mineralna).

Przyznam, że byłam maksymalnie sceptyczna, zgłosiłam się do nich z duszą na ramieniu, bo Nenu jest maksymalnym grymaśnikiem, jeśli chodzi o jedzenie warzyw i owoców. Jestem szczęśliwą posiadaczką odmiany ozików pastewnych, tym niemniej border bardziej szanuje swoje podniebienie 😀

I powiem Wam, że puszki zaskoczyły mnie na plus. W mojej opinii pachną podobnie jak taka passata, albo gotowy sos do makaronu, a psy je pożerają, a Nenu to jakby w szczególności! 😀

Bardzo się cieszę z takiego obrotu sprawy, przyznać to muszę 😀 i bardzo polecam wziąć jedną puchę na spróbowanie, raz na jakiś czas 😀 Mimo tego, że produkt składa się głównie z błonnika, ekipa nie miała żadnych luźniejszych przygód i ogólnie wszystko odbyło się z godnością. 100% polecam.

Podsumowując – to było bardzo OWOCNE 😀 spotkanie. Szczególnie ujęła mnie linia Canna i BIO greens oraz reds. To dwie innowacje na polskim rynku, które zasługują na więcej hałasu. Jeśli tylko możecie sobie pozwolić na zakup – zachęcam, totalnie fajna sprawa!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *