Każdy psiarz wie, że okres jesienno – zimowy to trochę synonim brudnych posadzek, śladów łap na jasnych meblach, czy biegania z mopem pięćdziesiąt razy dziennie. A jeśli tylko macie dodatkowo ogródek, to możecie i sto razy próbować i zawsze ktoś tam się prześlizgnie. Dlatego chętnie się zgłosiłam do przetestowania produktu PET REBELLION.
Dywanik Pet Rebellion wykonany jest z nylonu, od spodu jest podgumowany. Mamy dość wąski i niewielki wiatrołap, więc byłam pewna dobrej wiary, że spokojnie sobie poradzimy z regularnym użytkowaniem dywaniku, jeśli tylko ułożę go pieczołowicie w ciągu komunikacyjnym 😀 I rzeczywiście – psy wychodząc na dwór i wracając z dworu nieustannie przez niego przebiegały. Musiałam tylko uważać, żeby nie stanąć im i nie zagrodzić przejścia. Mata faktycznie stanowi pierwszą barierę i do pewnego stopnia ubłocenia (myśmy takiego nie przekroczyli) zabezpiecza podłogę przed zabrudzeniem. Producent zapewnia, że taka mata sprawdzi się także pod psie miski. Matę można również umieścić w bagażniku.
Pewni nadgorliwcy nawet stawali na samej macie oczekując konfetti, brokatu i pochwał 😀 Przez pierwszy dzień mata podwijała mi się pod drzwi i obawiałam się, że będą nici z mojego pięknego planu bezbłotnego domu, jednak na szczęście okazało się, że przez noc się wyprostowała.
Matę możecie prać w 30 stopniach, w pralce, lepiej jednak nie wirować i – przebóg- nie suszyć! 🙂 Jestem zadowolona z tego produktu, zresztą zerknijcie jak wygląda mata po dłuższym użytkowaniu:
Stop błotnym łapkom to fajny gadżet ułatwiający życie na jesień i zimę. Gratis – zbiera również kłaki, więc elegancko wyłapuje wszelki brudek. Dla mnie byłoby idealnie gdyby był nieco dłuższy i nieco szerszy, ale i tak jest ok i na stałe zawita w naszym domu.
Fajnie, dzięki za opinie 🙂 zastanawiam się czy kiedykolwiek testowałaś może dry bedy tanich firm? Czy jakkolwiek różnią się od tych z neta za 40 zł? Rozumiem że rozmiar ma znaczenie 🙂 ale też jestem ciekawa jak zmieściły się pod drzwiami? My mamy wersję tanią i ten kłopot występuje 🙁