Psi senior, eks sportowiec – jak dbać o dziesięcioletniego dziadka :)

za dużo tutaj różu, więc podaję Wam Bala w jarmużu

Choć – nawet Wam! Ciężko w to uwierzyć, Balko ma już 10 lat ( a listopadzie stanie się nastolatkiem!), dlatego podpowiem Wam jak ja radzę sobie z jego starością. Co trzeba wziąć pod uwagę? Czy naprawdę staruszka trzeba ograniczyć? Jak zapewnić, żeby psiak jak najdłużej cieszył się dobrym zdrowiem, werwą i radością? O tym opowiem Wam w dwóch kolejnych wpisach. A jeśli macie ochotę na skondensowaną wersję, to odsyłam Was na nasz Instagram lub TikToka – tam ścisnęłam Wam to do półtorej minuty 😉

Spacery psiego staruszka

Starszy pęcherz może działać nieco gorzej, niż wcześniej, a problemy z układem ruchu mogą rzutować również na częstotliwość i łatwość wypróżniania. Konkluzja jest jedna – spacery są bardzo potrzebne! 🙂

Ale! Równie ważna jest ich jakość.

Pozwólcie psu swobodnie niuchać, kroczyć własnym tempem, starajcie się odpuścić mu sztuczki. Na spotify możecie odpalić “wesołe jest życie staruszka” i jednostajnym tempem w takt Kabaretu Starszych Panów poruszać się w kierunku obranym przez delikwenta. Regularne, przynajmniej półgodzinne spacery są niezwykle ważne, nie tylko z punktu widzenia psyche, ale też pracy układu ruchu i budowania mięśni ( w starszym wieku, w wyniku naturalnych procesów metabolicznych dochodzi do obniżania się masy mięśniowej).

Psi umysł w starszym wieku potrzebuje stymulacji, aby nie wpaść w stagnację. Nowe otoczenie, odgłosy, różne podłoże – to wszystko przyczynia się do tego, że umysł psiego dziadka pracuje i przetwarza pełną parą (mimo, że nie zawsze wszystkie zmysły działają jak za młodu).

Na co warto zwrócić uwagę?

  • czy pies czuje się w porządku w nowym miejscu, nie stresuje się i swobodnie eksploruje?
  • czy pies jest odpowiednio zabezpieczony (głuche lub niedosłyszące psy powinny być na długiej lince treningowej lub otoku, mieć wygodne szelki i koniecznie adresatki)
  • wchodzenie i wychodzenie z auta – warto kupić lub zrobić samemu składaną rampę do samochodu, nierozgrzane stawy psiego seniora są wyjątkowo narażone na urazy przy wskakiwaniu lub zeskakiwaniu z wysokiego bagażnika.
  • zapewnienie odpowiedniego odpoczynku po spacerze – starsze psiaki wolno się regenerują – dajcie im czas i zaciszne, zacienione miejsce, gdzie będą mogły po prostu odpocząć
PS: SUP to zajęcie BARDZO wymagające dla psiego układu ruchu, żeby uprawiać ten sport z psim staruszkiem bardzo ważne jest SKONSULTOWANIE SIĘ z zoofizjoterapeutą. I kapok, zawsze kapok. Wy też.

Zimna woda zdrowia doda?

W okresie letnim wcale nie muszę zachęcać Bala do pływania. To pozornie niegroźne zajęcie, a popularna opinia głosi, że odciąża i czyni samo dobro.

Otóż…niekoniecznie. W trakcie zabaw w wodzie może dochodzić do przeciążeń odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa, dlatego wszelkie pomysły na pływanie zawsze konsultuję z zoofizjoterapeutą.

No i pamiętajcie – kapok przy dłuższym pływaniu to kwestia bezpieczeństwa. Nigdy też nie wrzucajcie rozgrzanego psa od razu na głęboką wodę (nie tylko starszego, każdego :)), tylko dajcie mu się stopniowo schłodzić. Gwałtowne zmiany temperatur mogą doprowadzić nawet do wstrząsu.

Pamiętajcie też, aby Wasz psiak nie chłeptał wody w nadmiarze, żeby nie doszło do zatrucia wodnego (starsze psy są bardzo narażone na wszelkie zachwiania równowagi elektrolitowej)!

Po kąpieli, warto psa wytrzeć, aby nie doszło do przeziębienia. Przemarzniętego staruszka, potocznie rzecz ujmując, będą boleć gnaty, a jazda powrotna do domu w chybotliwym aucie przy klimie to proszenie się o zespół końskiego ogona/zimnego ogona. Pamiętajcie, nie grzmię bez powodu 🙂

Starego psa nie nauczysz nowych sztuczek?

Ten akapit mogę podsumować “takie tam, gadanie“. Widzieli jak babcie trzaskają sudoku i krzyżówki bez litości? Ja widziałam. Zapatrzyłam się wręcz kiedyś na babcię tak, że usiadłam na igle. Dość powiedzieć, że babcia nie była zachwycona, to była jej ulubiona igła (ulubiona wnuczka podobno też, jako, że byłam jedyną jej wnuczką to mi się należało :P).

W starszym wieku warto zrezygnować z szalonych vaultów, dzikich overów i hopek ( a w jakim wieku – ta decyzja należy do Waszych lekarzy weterynarii i zoofizjoterapeutów, u nas nastało to wcześniej niż później).

Ale to nie znaczy, że nic już nie można, i trzeba wciskać mu serdelki i patrzyć w wielkie smutne załzawione oczy.

Bardzo ważną kwestią jest angażowanie psiego nosa. W wieku każdym, ale w podeszłym szczególnie. Dlaczego? Ponieważ naukowcy zbadali, że psi nos to najważniejszy zmysł. Praca nosem angażuje umysł w sposób, który jest dla psa wyjątkowo rozwijający, odprężający i relaksujący. Ba, badania dowodzą, że regularna praca nosem spowalnia procesy demencji w psim mózgu!

Ja u Balka wprowadziłam nosework, ale jako, że jest na razie dziarskim sześćdziesięciolatkiem, to zapisuje go na każdy trening ratownictwa, bowiem pokochał tę dyscyplinę całym merle serduszkiem. W trakcie takich treningów psy uczą się znajdować pozorantów w gruzach, ruinach, wykopach i zagajnikach. Taki wiecie, mantrailing dla niecierpliwych i nadpobudliwych 🙂

Ale każda praca przy użyciu nosa się sprawdzi – brainworkowe łamigłówki i wszelkiego rodzaju zabawki węchowe, maty. Fajnie też “gubić” coś na spacerach i namawiać psiaka do znalezienia zguby (najintensywniej “bawiliśmy się” tak, jak byłam w ciąży i miałam mózg z orzeszka i wiecznie gubiłam rękawiczki i klucze do domu i za każdym razem Bal z cierpliwością anioła i entuzjazmem jack russel terriera je odnajdywał).

Pan Piesek był chory i leżał w łóżeczku

Choć Bal błaga o litość – ja mam serce z kamienia. Chodzi o regularne wizyty u lekarza weterynarii i zoofizjoterapeuty.

Jakie badania warto wykonywać raz na rok/pół roku u lekarza weterynarii (zależy od zaleceń)?

  • full wypas, badanie krwi, takie z fajerwerkami, posypką i confetti – panel geriatryczny ( z oznaczeniem hormonów tarczycy, jonogramem,
  • badanie moczu (warto oznaczać stosunek białka do kreatyniny w moczu, który Wam podpowie czy nerki już są na granicy niewydolności)
  • echo serca
  • badanie przeglądowe jamy brzusznej; newralgiczne okolice u staruszków to: śledziona – często pojawiają się tam złośliwe nowotwory, które dodatkowo lubią pękać, a to narząd który można usunąć bez mrugnięcia okiem, wątroba, nerki, u samców prostata, u suczek macica, jajniki i pęcherz moczowy
  • badania przeglądowe RTG – warto trzasnąć psu klatkę piersiową (nowotwory płuc, serca), kręgosłup (zmiany odcinka piersiowego, lędźwiowo krzyżowego, spondyloza), skontrolować biodra, nadgarstki
  • regularne przeglądy u zoofizjoterapeuty – dzięki nim, terapii manualnej lub wdrożonemu leczeniu możecie dłużej cieszyć się sprawnym, dziarskim emerytem – po prostu 🙂

Psi sen

dobranoc gośka

Pamiętajcie – staruszki potrzebują zen, potrzebują spanka. Nieprzerwanego spokoju. Mogą mieć przytępione zmysły, więc pamiętajcie, żeby zapewnić mu bezpieczną norkę (klatkę lub domek), do którego i z którego może swobodnie wychodzić, legowisko jest dopasowane pod jego preferencje i potrzeby…i jest łatwe do prania, bo dziadkom zdarzają się wpadki 🙂

No i nie pozwólcie, aby żaden łobuz (dwu- lub czterołapy) przeszkadzały mu w trakcie drzemki. Tak się nie robi. Nikomu *patrzy spod byka na Dziedzica*.


Odpowiednia dieta

O mamo temat jest na tyle złożony i ważny, że aż Was zaproszę do drugiego wpisu! Opublikuję go w przyszłym tygodniu, obiecuję! 🙂




Jeden komentarz na temat on “Psi senior, eks sportowiec – jak dbać o dziesięcioletniego dziadka :)

  1. mój piesk-senior zdecydowanie więcej odpoczywa, ma mniejszy apetyt i jest spokojniejszy, nie jest takim wulkanem energii jak do tej pory. ale ważne jest też to by pies częściej bywał u weterynarza by robić badania, sprawdzać stan zdrowia, by jakby co szybko włączyć leczenie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.