Wielu z Was prosiło mnie o post z BARFnymi przysmakami, często zapytujecie mnie w mailach czy prywatnych wiadomościach czym skarmiam psiaki na treningach. Pozbierałam trochę materiałów i zobaczyłam, co mi się najczęściej sprawdza.
UWAGA – nie jestem barfnym ortodoksem, czasem podczas sesji zdarza mi się nagradzać psa próbką karmy/parówkami/wysmarować kong pasztetem. Ale wiadomo – staram się robić to jak najrzadziej, i jeśli tylko finanse i czas mi pozwalają stawiam na stuprocentową naturę.