Sprawa ma się następująco: futrzaki bawią się bardzo chętnie, wszystkim. Nie dalej jak wczoraj weszłam do sypialni, oczekując grubej biby i okazało się, że jeden z psów ma w pysku paragon ze sklepu (Ruby), a drugi usiłuje go odebrać, bo nie wolno tak robić (Baloo). Jest jednak kilka takich zabawek, które ewidentnie są uwielbiane i tylko one mogłyby istnieć w naszej szafie. Ciekawa jestem, czy ich wybór pokrywa się z wyborem Waszych psów?
Oto i one, sygnowane znakiem