Spójrzmy prawdzie w oczy – czasem spacer bywa nudny. Staram się w miarę możliwości zmieniać trasy, brać psy w nieznane im miejsca…a w międzyczasie przekonywać, że ze mną się nie da nudzić, że warto zwracać uwagę, bo oferuję coś więcej niż tylko parówki w saszetce 🙂 Nie zawsze jednak mam wenę (i siły, szczególnie jak wracam wypluta z pracy), staram się jednak wykazać inwencją twórczą na każdym ze spacerów, choć na chwilkę. Jesteście ciekawi co należy do naszego arsenału? Zapraszam!
Tag: emocje
Seminarium z Magdą Łęczycką “Wszystko o obedience”
Wszelkie dzisiejsze zdjęcia są własnością D. z Trend z seterem – bardzo dziękuję za ich udostępnienie! |
Wow. Zacznę od wow, a potem przejdę do szczegółów – szczególików, jak to w obedience bywa 🙂