Mała rzecz a….

 

Wszystko zaczęło się w przedpokoju. Pewna rozmowa zaowocowała wizją, a wizja ochoczo przemieniła się w  Czyn. Czyny mają to do siebie, że pociągają za sobą lawinę malutkich następstw o trudnym do przewidzenia efekcie.

Czytaj dalej…

Na sen

Dziś będzie o spaniu. Myślę, że inspiracją do notki może być fakt iście tropikalnych nocy w pokoju gościnnym rodziców. Nie chodzi tu bynajmniej o temperaturę uczuć młodego małżeństwa (choć i na tą narzekać nie mogę 🙂 ), a o szare, zwykłe warunki pogodowe. No jest lipiec, musi być ciepło, sorry taki mamy klimat. Idę o zakład, że jeśli akurat w tym okresie wybralibyśmy się pod namioty, zacinałoby gradem, a w okolicach miejsca naszego wypoczynku ogłosiliby przymrozki. Tak tylko. Dla powszechnej wiedzy informuję, że ku uciesze gawiedzi urlop zaplanowaliśmy pod koniec wakacji, tak, aby niewinnym osobom planów nie pokrzyżować. 🙂

Spanie w buldożkach francuskich – najlepiej! 

Czytaj dalej…

Marzenia jednak się spełniają !

Nieobecność nieobecnością, ale czas zaczynać! 🙂 Zacznijmy po kolei:

REMONT:

Remont jeszcze nie ruszony – na razie ekipa wybrana, czekamy, aż da znak. Musimy zacząć od rozmowy ze specem, który nam wyburzy ścianę. Jest to sprawa większej wagi, gdyż jest to ściana nośna, do której trzeba zainstalować podciąg. Podciąg miał być drewniany (romantyczna wizja zgadnijcie kogo), będzie metalowy (brutalna rzeczywistość) z obudowaniem z drewna (litościwa matka rodzicielka moja i jej pomysły).

Nasza dobra, Śląska IKEA wstawiła nam promocje – 15% na kuchnie, więc kuchnia już zakupiona, czeka 🙂 Oprócz tego wymęczyłam małża i mamy zakupione łóżko. I materac (-10% kocham Cię, IKEO!). Wszystko to leży odłogiem w garażu, a my śpimy na 50 letnim tapczanie, który przypomina łoże madejowe. Nie żartuję, mam siniaki. Szerokość również jest dość kłopotliwa ( Dziecko 3 letnie może i by się położyło w poprzek. Starsze już nie.) Oprócz tego dorzućcie psa i macie odpowiedź, dlaczego teraz wolałabym leżeć w garażu niż w sypialni. Cóż, nie można mieć wszystkiego.

Nawet Baloo uważa, że to łóżko jest zbyt małe dla naszej trójki 🙂

Czytaj dalej…