Propozycję od Śledzi, żeby przetestować karmę Simpsons dostałam już dość dawno temu, jednak zanim rzetelnie udało nam się przetestować ich produkty minęło sporo czasu. Tym niemniej zawsze bardzo chętnie sprawdzam dla Was nowe marki wartościowych karm dostępnych na polskim rynku – dlatego, żeby mieć zawsze sprawdzony produkt w razie podbramkowej sytuacji, i żeby móc z Wami dzielić się opiniami. Dziś weźmiemy pod lupę kilka opcji: karmy suchej Simpsons 60/40 (w dwóch smakach Venison & Rabbit i Buffalo & Lamb) oraz Sensitive (Salmon & Potato) i puszek z jagnięciną i mieszanką mięs.