most wonderful time of the year

Kiedy zadałam pytanie, czy w tym roku macie ochotę na zerknięcie na nasz świąteczny wystrój, liczba głosów na “tak” uzyskała miażdżącą przewagę. Wyznaję zasadę nasz klient – nasz pan, toteż tym razem zapraszam Was do hartczakrowa. W sumie butów nie musicie ściągać, Zgredek posprząta a i savoir vivre nie ucierpi. Ru najpewniej wpakuje się Wam na kolana, Bal uda, że Was nie widzi, a Nenu będzie na zmianę gięła paluszki i tonęła w pąsach, bo obcy człowiek się pojawił, no i trochę się wstydzi. Mam karmelową herbatę i wafelki belgijskie, takie co roztapiają się pod wpływem pary z herbaty. Wpadacie?

Czytaj dalej…

Tu mieszka pies!

Po czym Wasi goście poznają, że u Was mieszka pies? Po kłakach na swoich spodniach? A może po dziwnej zawartości w kawie? Domyślają po mokrym nochalu odciśniętym na sukience przy powitaniu? Czy smutnych oczach wlepionych w nich, gdy walczą o oddech, bo każdy kęs ciacha staje im w gardle, a ciszę przerywa tylko głośne przełykanie śliny z drugiego pokoju?U nas też nie! 🙂

Czytaj dalej…