Zgodnie z moim postanowieniem ( 1 post na tydzień, w systemie zmianowym – raz post psi, potem “normalny”) dziś nastał czas na post podsumowujący nasze wakacje – głównie skupiłam się na elementach, które mają dla mnie kluczowe znaczenie a widać jakieś efekty (bądź ich brak) na tym polu.