Pisałam Wam wielokrotnie, że z Nunusią nudzić się nie da. Ba, więcej jest momentów i słów nienadających się do druku, niż tych słodkich i puchatych. Parafrazując popularny obrazek – życie z psem reaktywnym jest jak jazda na rowerze. Przy czym pali się rower, pali się ziemia, palisz się Ty i przebywasz w piekle. Tak pokrótce można podsumować te gorsze dni 😛 A czasem jest miło, kucycznie, rozpiera Cię duma i sobie myślisz “o w mordę, ale ze mnie PRZEWODNIK“. No, a potem jedna iskierka i….wiadomo 😛