Czasem tak się ułoży w życiu, że na swojej Wielce Oświeconej Kynologicznej Drodze natraficie na wrzód. Ów wrzód może mieć piękne niebieskie oczka, wejrzenie anioła i wygląd crème brûlée. W dość krótkim czasie okaże się, że zamiast słodkiego deseru, życie zaserwowało Wam nadpsutą figę z makiem, albo kukułkę zamiast tiki taków. To, moi drodzy, nazywa się nauczka od losu. Pewno zapytacie: co zrobić z ową Nauczką? Hartczakrowa, nauczona swoim krótkim, acz intensywnym doświadczeniem (2.5 roku i licznik wciąż stuka!) powiem Wam krótko, acz stanowczo: pracować, walczyć, a następnie…zaakceptować. Co robić, jak żyć – tylko dziś, tylko u Hart Czakry!