Praktyczne, fajne, przydatne – czyli nie takie znów głupie sztuczki cz.1 !

Dziś (poniekąd zainspirowana prawem serii w pracy) postanowiłam poruszyć temat kilku trików, dzięki którym możemy w pewnym stopniu przygotować psa do wysiłku fizycznego. Oprócz zwykłego, znanego nam z lekcji wuefu truchtania możemy ( z obopólnym pożytkiem!) nauczyć psa kilku pożytecznych sztuczek, dzięki którym nieco rozgrzejemy, rozciągniemy mięśnie i przygotujemy je do nadchodzących aktywności. Nie mówię tu tylko o agility czy frisbee, ale zwykłym bieganiu przy rowerze, czy joggingu – sami się rozciągamy, spróbujmy też psiaka przygotować! 🙂 Należy też pamiętać, że aktywność trzeba dopasować do wieku psiaka, pory roku, pogody, predyspozycji fizycznych i fizjologicznych (uwaga rasy brachycefaliczne, rasy chondrodystroficzne, psiaki bardzo młode i w podeszłym wieku).
 
 
W temacie psich sportów – eko frisbee 🙂

Czytaj dalej…