Pomysł na dzisiejszą notkę podrzuciła mi Agnieszka, która zadała pytanie o zasady panujące w wielorodzinnych psich domach. Uznałam temat za bardzo ciekawy – i ogromnie chciałabym się dowiedzieć jakie reguły panują i w Waszych stadach 🙂 Wielokrotnie opowiadałam Wam, że uważam, że miłość miłością, ale porządek być musi, aby cały system działał i nie dochodziło do zgrzytów. Z tego właśnie powodu ostateczną instancją podejmującą wszelkie decyzje w stadzie jestem właśnie ja. Te decyzje są niepodważalne i nie podlegają dyskusji. Do pewnego stopnia pozwalam na ustalanie między sobą zasad, jednak nie pozwalam na kompletną samowolkę – pamiętajcie, że w porywach zdarzają się tygodnie, w których nasze stado osiąga imponującą ilość pięciu psów! 🙂
Tag: trzy psy
Z rodzina najlepiej na zdjęciach czyli zanim wprowadzisz nowego psa do domu
„Wiesz Pinia nie lubi piesków”, „Strasznie mnie kocha, żadnego pieska nie mogę pogłaskać w jej obecności”, „Gryzie gości jak siadają na kanapie”, „ Zostaw, niech się dogadają”. Znacie to? Słyszeliście chociaż raz w psich dyskusjach, na spacerach? A może sami padliście ofiara psiego terrorysty? Jesteście przekonani, że Wasz pies skazał Was na samotne życie po koniec jego dni? Dziś podpowiem jak to wygląda u nas. Ruda pierwszego dnia pobytu u nas rzuciła się Balowi do szyi, bo śmiał zbliżyć się do swojej (!) miski z wodą. Przeżyłam to, przepracowałam i teraz podzielę się z Wami moimi obserwacjami.