W tym tygodniu minęło pół roku, odkąd Ru wprowadziła się do nas. Na przestrzeni tego czasu dużo się zmieniło, wiele rzeczy wypłynęło, pozmieniało się. Dziś jest jej czas na blogu, Myślę, że powoli wychodzimy na prostą. Widzę niesamowitą zmianę w jej zachowaniu względem nas. Staliśmy się najważniejszym dla niej dobrem – dopiero po pół roku nas pokochała, zaufała nam i poczuła się w miarę dobrze w nowym domu.
Ciekawi jak to było? No to zaczynamy: